Zatrzymali notorycznego włamywacza - Wiadomości - Policja Śląska

Policjanci z Sosnowca zatrzymali 32-letniego sosnowiczanina, który od kilku dni włamywał się do baru oraz do  jednego ze sklepów. Jego łupem w każdym przypadku padał  alkohol i papierosy. Teraz spragniony używek mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

Wszystko zaczęło się w nocy z 8/9.06.2009 roku, kiedy to mężczyzna po uprzednim wyłamaniu rolety i wybiciu szyby wystawowej dostał się do wnętrza baru przy ulicy Wagowej, skąd ukradł alkohol i papierosy. Poszło mu łatwo,  więc następnej nocy ponownie pokonał tą samą roletę, wybił szybę i znowu ukradł używki. Tym razem też mu się udało. Postanowił więc kontynuować swój proceder i dwa dni później znowu wybrał się do baru po łupy. Tym razem nie udało mu się. Usiłował się co prawda włamać się w podobny sposób lecz zaskoczył go alarm. Po tym fakcie sprawca postanowił zmienić obiekt swoich zainteresowań. W nocy z 12/13 wybił szybę i dostał się do wewnątrz sklepu przy ulicy Głównej. Chciał dokonać kradzieży, ale przeszkodzili mu pracownicy ochrony, którzy go wypłoszyli. Wystraszył się, ale po dwóch dniach ponowił włamanie do tego samego sklepu. Tym razem ukradł 7 butelek wódki. Włamania, których dokonał mężczyzna miały charakter cykliczny, a i metoda, którą się posługiwał nie pozostawiała wątpliwości, że dokonuje ich ta sama osoba. Miara się przebrała. Policjanci z V komisariatu po ostatnim włamaniu podjęli natychmiastowe działania, które zakończyły się zatrzymaniem sprawcy niedługo po tym jak włamał się i ukradł alkohol. Sprawca ukrył się na poddaszu jednego z budynków przy ulicy Wagowej, pewnie myślał, że uda mu się jak zwykle uniknąć kary. Tym razem wpadł.  Policjanci nie mieli wątpliwości, że to on ponieważ miał przy sobie wódkę, którą wcześniej ukradł ze sklepu. Okazało się, że w ubiegłym roku mężczyzna również dokonał dwóch kradzieży i 3 kradzieży z włamaniami, między innymi również do tego samego sklepu przy ulicy Głównej.  Zatrzymany to 32-letni sosnowiczanin, bez stałego miejsca pobytu. Za to co zrobił grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.  W oczekiwaniu na karę mężczyzna posiedzi w areszcie. Wczoraj Sąd Rejonowy w Sosnowcu zastosował wobec niego  3 - miesięczny areszt  tymczasowy.