Policjanci uratowali desperata
Policjanci uratowali życie mężczyźnie, który wczoraj przed północą próbował utopić się w zbiorniku wodnym. Niedoszły samobójca sam powiadomił funkcjonariuszy o chęci odebrania sobie życia.
Policjanci uratowali życie mężczyźnie, który wczoraj przed północą próbował utopić się w zbiorniku wodnym. Niedoszły samobójca sam powiadomił funkcjonariuszy o chęci odebrania sobie życia.
Przed północą do dyżurnego częstochowskiej policji zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że z powodów osobistych chce popełnić samobójstwo. Następnie dodał, że wszedł na zamarznięty lodem zbornik wodny, którego nazwy nie zna. Desperat przestraszył się jednak, kiedy lód zaczął pękać i bał się wrócić na brzeg. Policjanci po przedstawionym przez zgłaszającego opisie szybko ustalili, że może to być częstochowski zbiornik " Bałtyk- Adriatyk ". Natychmiast na miejsce został wysłany radiowóz. Stróże prawa zauważyli około 30 metrów od brzegu mężczyznę, który machał do nich rękami. Gwałtowna gestykulacja prawdopodobnie spowodowała zarwanie się lodu pod desperatem. Niezwłocznie policjanci ruszyli na ratunek topielcowi. Jeden z funkcjonariuszy doczołgał się po pękającym lodzie do mężczyzny, natomiast drugi wykorzystując konar drzewa asekurował jego akcję. Przy takiej pomocy 23-letni mieszkaniec Częstochowy dotarł do brzegu, skąd kompletnie przemarzniętego zabrało pogotowie ratunkowe.
