Cieszył się łupem przez 2 godziny - Wiadomości - Policja Śląska

Dzięki doskonałej współpracy policji dolnośląskiej, opolskiej oraz gliwickich stróżów prawa, sprawca zuchwałego napadu na jedną z placówek bankowych, przy ul. Nowy Świat w Gliwicach, cieszył się zrabowanymi pieniędzmi tylko przez 2 godziny. Został zatrzymany we Wrocławiu w czasie powrotu do domu. Dzisiaj sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu przestępcy.

Do napadu na gliwicką placówkę bankową doszło w miniony wtorek tuż przed godziną 18:00. Wówczas to do banku wszedł nietypowy klient - wysoki mężczyzna ubrany w ciemną kurtkę, w czapce i z zaciągniętym na twarz golfem. Sprawca przyłożył do głowy jednej z dwóch pracownic banku przedmiot przypominający pistolet, po czym zażądał wydania całej gotówki znajdującej się w kasie. Po chwili zamaskowany napastnik  wraz ze zrabowanymi pieniędzmi wyszedł szybkim krokiem z banku i oddalił się z miejsca przestępstwa przez nikogo nie zauważony. Do tego momentu wszystko szło po myśli napastnika. Mężczyzna był przekonany o swojej bezkarności. Dobre samopoczucie przestępcy przerwali wrocławscy i opolscy policjanci, którzy współpracując z gliwickimi stróżami prawa zatrzymali po 2 godzinach zuchwałego złodzieja. Przy 37-letnim sprawcy, mieszkańcu województwa dolnośląskiego, znaleziono cały skradziony łup. Gliwiccy śledczy sprawdzają czy mężczyzna ma na koncie inny podobny skok, który miał miejsce w Gliwicach na początku br. Połączone sprawy poprowadzą teraz opolscy policjanci, którzy ustalili, że pierwszego napadu na placówkę bankową sprawca, dokonał w ich województwie. Policja i prokuratura wnioskuje do opolskiego sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.