Wpadli na kradzieży paliwa.
Policjanci z Wisły zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na parkingu hotelowym kradli z samochodów paliwo. Okazało się, że dwaj opolanie, nie posiadając gotówki, postanowili uzupełnić w ten sposób bak w swoim samochodzie. Teraz może im grozić nawet 10 lat więzienia.
Policjanci z Wisły zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na parkingu hotelowym kradli z samochodów paliwo. Okazało się, że dwaj opolanie, nie posiadając gotówki, postanowili uzupełnić w ten sposób bak w swoim samochodzie. Teraz może im grozić nawet 10 lat więzienia.
Wczoraj przed północą pracownicy ochrony jednego z wiślańskich hoteli zaniepokoili się widokiem dwóch osobników, którzy podejrzanie kręcili się po terenie parkingu. Wezwani na miejsce policjanci szybko ustalili, że obaj mężczyźni kradli paliwo z samochodów zaparkowanych przed hotelem. Okazało się, że 16-letni chłopak i jego 43- letni wujek zorientowali się, że w ich samochodzie zabrakło paliwa. Wobec braku gotówki postanowili jakoś sobie poradzić. Najpierw w jednym z samochodów przebili zbiornik z paliwem i podstawili pojemnik plastikowy, do którego lała się benzyna. W innym pojeździe wyłamali korek od wlewu paliwa i przy pomocy wężyka dokonali kradzieży benzyny. W sumie paliwo skradli z trzech pojazdów. Z uwagi na to, że część cieczy wylądowała na parkingu, musiała interweniować straż pożarna. Teraz opolanie odpowiedzą za kradzież i włamanie, za co grozi im kara nawet do 10 więzienia.
