Kibice z arsenałem białej broni.
Siemianowiccy policjanci najprawdopodobniej udaremnili w piątek sympatykom Ruchu Chorzów z Katowic przygotowania do „zadymy” z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Kilkudziesięcioosobowa grupa uzbrojona była m.in. w miecz samurajski, maczetę, nóż i siekierę.
Siemianowiccy policjanci najprawdopodobniej udaremnili w piątek sympatykom Ruchu Chorzów z Katowic przygotowania do „zadymy” z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Kilkudziesięcioosobowa grupa uzbrojona była m.in. w miecz samurajski, maczetę, nóż i siekierę.
W piątkowy wieczór policjanci z Siemianowic natknęli się na dwudziestoosobową grupę mężczyzn. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił w szczególności jeden z nich, posiadający reklamówkę z wystającym drewnianym przedmiotem. Okazało się, że mieli oni przy sobie mały arsenał białej broni. Stróże prawa zabezpieczyli m.in. nóż, siekierę, maczetę i ...miecz samurajski. Policjanci ustalili, że wszyscy byli katowickimi kibicami Ruchu Chorzów i najprawdopodobniej zmierzali do konfrontacji z sympatykami innego klubu. Posiadacze tych przedmiotów odpowiedzą przed sądem grodzkim za wykroczenie z ustawy o broni i amunicji. Efektem spotkania kibiców z policjantami było również ukaranie jednego z nich mandatem karnym za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym, a innego przewieziono do izby wytrzeźwień. Dodatkowo okazało się, że jeden z kibiców był poszukiwany w celu odbycia zasądzonej kary aresztu.
