Miłośnik sztuki w areszcie
Dzisiaj nad ranem bielscy policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca tego miasta, który sprzed jednego z miejscowych antykwariatów skradł wartą 500 złotych rzeźbę.
Dzisiaj nad ranem bielscy policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca tego miasta, który sprzed jednego z miejscowych antykwariatów skradł wartą 500 złotych rzeźbę.
Około 4.00 policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań przy ulicy Sobieskiego. W klatce schodowej bloku funkcjonariusze zauważyli drewnianą rzeźbę przedstawiającą postać kobiety z wazonem w dłoniach. Właścicielka mieszkania obok którego stał posąg oznajmiła, że dwie godziny wcześniej przyniósł go do mieszkania jej brat. Policjanci szybko ustalili, że identyczna rzeźba została skradziona sprzed jednego z bielskich antykwariatów. Rozpoczęły się poszukiwania sprawcy. Funkcjonariusze zauważyli go w pobliżu domu. Na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. Bielszczanin chwilę później był już obezwładniony. Badanie jego trzeźwości dało wynik przeszło 2 promile. Resztę nocy spędził w policyjnym areszcie. Dopiero po wytrzeźwieniu policjanci z komisariatu II będą mogli go przesłuchać. Za kradzież może mu grozić do 5 lat więzienia. Skradziona rzeźba zostanie zwrócona prawowitemu właścicielowi.