Zatrzymana za paserstwo
Komputery, drukarki, skanery, aparaty fotograficzne, nawigacje satelitarne i alkohol zabezpieczyli wczoraj katowiccy policjanci. W ich ręce wpadła też 36-letnia kobieta u której znaleziono „fanty” pochodzące z przestępstw
Komputery, drukarki, skanery, aparaty fotograficzne, nawigacje satelitarne i alkohol zabezpieczyli wczoraj policjanci z Komendy Miejskiej w Katowicach. W ich ręce wpadła też 36-letnia kobieta u której znaleziono "fanty" pochodzące z przestępstw.
Wszystko zaczęło się od informacji, jaką uzyskali kryminalni. Wynikało z niej, że w jednym z mieszkań w Tarnowskich Górach odbywa się handel przedmiotami pochodzącymi z kradzieży i włamań. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu dokładnie sprawdzili otrzymaną wiadomość. Gdy mieli pewność, że w mieszkaniu są fanty, wkroczyli do akcji. Znaleźli tam komputery, drukarki, skanery, aparaty fotograficzne i nawigacje satelitarne. Już na wstępie ustalono, że znaleziony tam również alkohol pochodzi z włamania do sklepu przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach, do jakiego doszło pod koniec czerwca tego roku. Straty oszacowano wtedy na prawie 10.000 złotych. Sprawą 36-letniej kobiety zajęli się śledczy. Dochodzeniowcy ustalają między innymi, od jak dawna podejrzana, której grozi teraz pięcioletni pobyt w więzieniu, trudniła się tym procederem.