Chciał popatrzeć...
Policjanci z Lublińca, po kilkudziesięciu minutach od anonimowego telefonu, zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 23-latek chciał popatrzeć na wywołane przez siebie działania służb ratowniczych na osiedlu, na którym mieszka.
Policjanci z Lublińca, po kilkudziesięciu minutach od anonimowego telefonu, zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 23-latek chciał popatrzeć na wywołane przez siebie działania służb ratowniczych na osiedlu, na którym mieszka.
Dzisiaj po 16.00 dyżurny lublinieckiej Komendy odebrał telefon od anonimowego rozmówcy, który poinformował go, że na osiedlu Niegolewskich jest podłożona bomba. Policjanci szybko ustalili, że telefon, z którego dzwonił “zamachowiec” należy do 23-letniego mieszkańca tego osiedla. Kilkadziesiąt minut od zgłoszenia młodego mężczyznę przesłuchiwali już policjanci w Komendzie, gdzie przyznał się, że chciał popatrzeć na wywołane przez siebie zamieszanie. Zatrzymany znany jest lublinieckim funkcjonariuszom. W ubiegłym roku dwukrotnie wywołał on podobne alarmy na swoim osiedlu. Również wtedy chciał podziwiać akcję służb ratowniczych. I w tym przypadku o jego losie zadecyduje sąd.