Zlikwidowana plantacja marihuany
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali uprawę marihuany. Nielegalną plantację odkryli funkcjonariusze jednej z grup, biorących udział w zasadzce na groźnego przestępcę poszukiwanego kilkoma listami gończymi. 29-letni plantator został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali uprawę marihuany. Nielegalną plantację odkryli funkcjonariusze jednej z grup, biorących udział w zasadzce na groźnego przestępcę poszukiwanego kilkoma listami gończymi. 29-letni plantator został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego w ubiegłym tygodniu zorganizowali zasadzkę w Tychach. Chcieli zatrzymać groźnego przestępcę, poszukiwanego kilkoma listami gończymi. Jedna z grup realizujących sprawę zatrzymała 29-letniego Mariusza Ż., który na piętrze budynku wielorodzinnego, w specjalnie przystosowanym pomieszczeniu, uprawiał konopie indyjskie. Stróże prawa zabezpieczyli 60 krzewów narkotycznej rośliny i sprzęt służący do pielęgnowania uprawy. Znaleźli również kilogram tego narkotyku w postaci suszu. Okazało się, że mężczyzna uprawiał krzewy od około dwóch lat, po tym jak opuścił zakład karny. Śledczy sprawdzają ile „trawki” trafiło na rynek. Na wniosek policji i prokuratora sąd aresztował przestępcę. Teraz odpowie za produkcję i uprawę narkotyków, za co grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
