Na własne życzenie straciła prawo jazdy..
Policjanci zatrzymali kobietę, która prowadząc swój samochód pod wpływem alkoholu wpadła do przydrożnego rowu. Ofiara sama wezwała funkcjonariuszy, skarżąc się na złe oznakowanie robót drogowych. Badanie wykazało u niej 3 promile.
Policjanci zatrzymali kobietę, która prowadząc swój samochód pod wpływem alkoholu wpadła do przydrożnego rowu. Ofiara sama wezwała funkcjonariuszy, skarżąc się na złe oznakowanie robót drogowych. Badanie wykazało u niej blisko 3 promile.
Dzisiejszej nocy z wtorku na środę dyżurny komendy w Częstochowie rozmawiał telefonicznie z kobietą, która oświadczyła, że na skutek złego oznakowania robót na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 1 w miejscowości Kolonia Poczesna, została zmuszona do zjechania swoim samochodem do przydrożnego rowu. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, podczas wykonywania czynności w sprawie tej kolizji, wyczuli od "poszkodowanej" wyraźną woń alkoholu. Okazało się, że 30-letnia mieszkanka powiatu częstochowskiego była pijana - miała prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta została zatrzymana w policyjnym areszcie.
Nie była to jedyna "rekordzistka" w ostatnim czasie. Zaledwie kilka godzin później, około 4.00, anonimowy informator skontaktował się telefonicznie z dyżurnym częstochowskiej komendy . Mężczyzna twierdził, że od Piotrkowa Trybunalskiego krajową "jedynką" jedzie ciężarówka, którą prowadzi najprawdopodobniej pijany kierowca. Samochód ciężarowy marki Mercedes poruszał się t.zw. wężykiem, wykonywał niebezpieczne manewry a ponadto miał uszkodzone światła. Częstochowscy policjanci zatrzymali ciężarówkę i 42-letniego kierowcę pojazdu. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pirat drogowy trafił również do policyjnego aresztu. w obu przypadkach pijanym kierowcom, oprócz utraty prawa jazdy, grozi kara 2 lat więzienia.