Zatrzymani handlarze narkotyków
Katowiccy policjanci rozbili siatkę dilerów hadlujących narkotykami. Dzięki zatrzymaniu handlarzy na rynek i do młodzieży nie trafi 500 działek dilerskich amfetaminy, prawie 150 gramów haszyszu, marihuana, tabletki ekstazy i anaboliki.
Katowiccy policjanci rozbili siatkę dilerów hadlujących narkotykami. Dzięki zatrzymaniu handlarzy na rynek i do młodzieży nie trafi 500 działek dilerskich amfetaminy, prawie 150 gramów haszyszu, marihuana, tabletki ekstazy i anaboliki.
Szajkę rozpracowali policjanci z Sekcji do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Dzisiaj rano policjanci równocześnie uderzyli w siedem miejsc. O 6.00 zapukali do drzwi mieszkań w Katowicach. Zatrzymano siedem osób - w tym jedną kobietę - podejrzanych o handel narkotykami. W trakcie przeszukań mieszkań i innych pomieszczeń, zajmowanych przez dilerów, funkcjonariusze znaleźli 500 działek dilerskich amfetaminy, prawie 150 gramów haszyszu, marihuanę, tabletki ekstazy, anaboliki, pistolet gazowy, tasaki, noże, 16 telefonów komórkowych, karty sim i zabezpieczyli prawie 15.000 złotych, pochodzących najprawdopodobniej z narkobiznesu. Tak znaczne ilości przejętych narkotyków nie trafią już na "czarny rynek" i do młodzieży w okresie wakacji, wśród której zatrzymani dilerzy rozprowadzali swój towar. Ustalono, że gang działał działał w Szopienicach, Giszowcu i Nikiszowcu od trzech lat. Sprzedaż narkotyków odbywała się w mieszkaniach, na klatkach schodowych oraz na ulicy - np. prosto z auta. Zatrzymani to mieszkańcy Szopienic w wieku od 20 do 25 lat. Policjanci ustalają, jakie ilości narkotyków wprowadził rozbity gang na „rynek”. O tym, że podejrzani handlowali na dużą skalę świadczy fakt, że zatrzymana kobieta w okresie ostatnich trzech lat sprzedała tylko jednej osobie 1,5 kilograma amfetaminy tj. 15.000 działek dilerskich tego narkotyku za prawie 50.000 złotych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kilku zatrzymanych mężczyzn związanych jest ze środowiskiem pseudokibiców. W akcji wspomagali nas funkcjonariusze Urzędu Celnego z psami do wyszukiwania narkotyków. Czworonogi precyzyjnie wskazywały policjantom miejsca przechowywania środków odurzających. Za handel narkotykami przestępcom grozi 10 lat więzienia.