Wypadek na torach - pijany maszynista
Policjanci badają okoliczności śmierci kobiety potrąconej na torach kolejowych przez elektrowóz. Maszynista znajdujący się w pojeździe był pijany. Funkcjonariusze sprawdzają, czy doszło do wypadku komunikacyjnego, czy też samobójstwa.
Policjanci z Dąbrowy Górniczej wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło dzisiaj około 13.00 na szlaku kolejowym Częstochowa - Katowice. Dyspozytorka PKP powiadomiła funkcjonariuszy, że w rejonie stacji PKP Pogoria kobieta rzuciła się pod elektrowóz. Wiadomość taką uzyskała od maszynisty znajdującego się w pojeździe. W wyniku zderzenia 48-letnia mieszkanka Dąbrowy Górniczej zginęła na miejscu. W trakcie działań na torowisku policjanci sprawdzili stan trzeźwości maszynisty. Okazało się, że 33-latek był nietrzeźwy. Badanie alkosensorem wykazało ponad 0,5 promila. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Stróże prawa sprawdzają, czy ofiara rzuciła się pod pociąg, czy też zdarzenie było wypadkiem komunikacyjnym.