Wiadomości

Bo się nudził na lekcji...

Data publikacji 14.04.2008

Policjanci z Częstochowy zatrzymali 14-latka, który na lekcji w gimnazjum, zamiast nauką, zajmował się żartami przez telefon. W tym celu wykorzystał zabrany ojcu telefon komórkowy. W ubiegły piątek około południa częstochowscy policjanci zostali...

Policjanci z Częstochowy zatrzymali 14-latka, który na lekcji w gimnazjum, zamiast nauką, zajmował się żartami przez telefon. W tym celu wykorzystał zabrany ojcu telefon komórkowy. W ubiegły piątek około południa częstochowscy policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę ulicy Konwaliowej o niepokojącej informacji, jaką kilka minut wcześniej odebrała przez telefon. Anonimowy rozmówca powiadomił, że w jej domu jest bomba i jeżeli nie zapłaci okupu, ładunek eksploduje. Policjanci potraktowali zgłoszenie jak zawsze bardzo poważnie. Przeszukali budynek, nie potwierdzając jednak informacji o bombie. W tym samym czasie służby kryminalne zajęły się ustalaniem sprawcy fałszywego alarmu. Bardzo szybko namierzono numer i właściciela telefonu. Wtedy też okazało się, że komórkę zabrał ze sobą do szkoły, bez wiedzy ojca, jego 14-letni syn. Właśnie na lekcji z kolegami, zamiast uczyć się, nastolatkowie postanowili zająć się żartami przez telefon. Dzwonili do losowo wybranych osób na przykład z informacjami, że wygrali różne nagrody w konkursach. Ostatecznie dodzwonili sie także do mieszkanki ulicy Konwaliowej, którą powiadomili o podłożonej bombie i konieczności złożenia okupu. Sprawą nieletniego zajmie się teraz sąd rodzinny, który może również orzec o pokryciu kosztów akcji przez rodziców młodego żartownisia.

Powrót na górę strony