Wypadek z promilami
To cud, że w nocy z 26/27 stycznia około 23.30 nikt nie przebywał w rejonie przystanku przy ulicy Mikulczyckiej w Zabrzu. Obraz doszczętnie zniszczonej wiaty to nie efekt silnych wiatrów, jakie przeszły tej nocy przez nasz kraj, lecz efekt wypadku...
To cud, że w nocy z 26/27 stycznia około 23.30 nikt nie przebywał w rejonie przystanku przy ulicy Mikulczyckiej w Zabrzu. Obraz doszczętnie zniszczonej wiaty to nie efekt silnych wiatrów, jakie przeszły tej nocy przez nasz kraj, lecz efekt wypadku drogowego. Tuż przed północą samochód marki Honda Prelude, jadący od strony Mikluczyc w kierunku centrum Zabrza, najechał na poprzedzający go samochód marki Renault. 50-letni kierowca renault w wyniku gwałtownego uderzenia utracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, przełamał barierki ochronne, przejechał przez torowisko i uderzył w wiatę przystanku. Zabrzanin doznał wstrząsu mózgu, złamania żeber oraz obrażeń wewnętrznych. Jak się okazało, 25-letni sprawca wypadku oraz jego pasażer byli pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u obu mężczyzn ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
