Pijany kierowca BMW
Wczoraj krótko przed północą system monitoringu sieci telefonicznej TPSA zasygnalizował przecięcie sieci transmisyjnej. Oficer dyżurny gliwickiej komendy, w związku z podejrzeniem kradzieży kabli, wysłał na miejsce zmotoryzowany patrol.
Wczoraj krótko przed północą system monitoringu sieci telefonicznej TPSA zasygnalizował przecięcie sieci transmisyjnej. Oficer dyżurny gliwickiej komendy, w związku z podejrzeniem kradzieży kabli, wysłał na miejsce zmotoryzowany patrol. Policjanci w rejonie ulicy Głównej w Łabędach nie zauważyli jednak żadnej podejrzanej osoby. Zaintrygował ich jednak widok pochylonego słupa telefonicznego, który mógł zostać potrącony przez samochód. Po krótkiej penetracji terenu policjanci zatrzymali samochód osobowy marki BMW, który jeżdżąc całą szerokością ulicy uderzał w przydrożne słupy. Za kierownicą siedział kompletnie pijany 19-latek z Pyskowic, który w ydychanym powietrzu miał 1,7 promila. W samochodzie znajdował się również 18-letni pasażer z lekkimi obrażeniami, będącymi wynikiem kolizji. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala w Pyskowicach, skąd jednak wypisali się na własne życzenie. Z uwagi na brak przeciwskazań zdrowotnych, policjanci umieścili kierowcę w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty m.in. kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za które kodeks karny przewiduje nawet 2 lata więzienia.