Śledztwo w sprawie handlu kradziona bronią
Policjanci śląskiego Wydziału Biura Spraw Wewnętrznych KGP zatrzymali sześciu mężczyzn, w tym jednego funkcjonariusza z Komendy Miejskiej Policji w Tychach - 46-letniego sierżanta sztabowego z 25 letnim stażem służby...
Policjanci śląskiego Wydziału Biura Spraw Wewnętrznych KGP zatrzymali sześciu mężczyzn, w tym jednego funkcjonariusza z Komendy Miejskiej Policji w Tychach - 46-letniego sierżanta sztabowego z 25 letnim stażem służby, do śledztwa w sprawie handlu kradzioną bronią, amunicją i elementami wyposażenia policyjnego, a także o przyjmowanie łapówek oraz wyłudzanie odszkodowań z ubezpieczeń komunikacyjnych. Pozostałych pięciu zatrzymanych to mężczyźni w wieku od 28 do 41 lat, mieszkańcy Myszkowa, Pszowa i Tychów. Działania te są kontynuacją sprawy rozpoczętej w czerwcu b.r., kiedy to zatrzymano dwóch funkcjonariuszy z KPP w Bieruniu i jednego z Wydziału Zaopatrzenia KWP w Katowicach oraz osiem osób cywilnych, a dotyczącej, oprócz nielegalnego handlu bronią i amunicją, także wręczania łapówek i wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych. Zatrzymanemu sierżantowi zarzuca się kupno elementów wyposażenia policyjnego, pochodzącego z kradzieży w magazynie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Wobec pięciu zatrzymanych – w tym funkcjonariusza - zastosowano dozór policyjny, poręczenia majątkowe w wysokości od 2.000 zł do 20.000 zł oraz zakaz opuszczania kraju. 41-letni mieszkaniec Tychów został natomiast tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Sprawa jest rozwojowa – policjanci i prokuratorzy przewidują kolejne zatrzymania.