Wiadomości

Ogień w namiocie

Data publikacji 21.06.2007

Wczoraj około 2.30 policjanci udali się na ulicę 1000-lecia, gdzie miało dojść do podpalenia namiotu, w którym znajdowały się dzieci. Po przybyciu na miejsce zastano patrol Straży Miejskiej. Jak ustalili policjanci trójka nieletnich chłopców...

Wczoraj około 2.30 policjanci udali się na ulicę 1000-lecia, gdzie miało dojść do podpalenia namiotu, w którym znajdowały się dzieci. Po przybyciu na miejsce zastano patrol Straży Miejskiej. Jak ustalili policjanci trójka nieletnich chłopców za pozwoleniem swoich rodziców spała w namiocie pomiędzy blokami przy ulicy 1000-lecia. Około 1.30 matka jednego z chłopców z okna swego mieszkania zauważyła, że namiot w którym znajduje się jej dziecko płonie. Dwóch sprawców podpalenia w wieku 17 i 18 lat zatrzymali miejscy strażnicy. Do przedstawionych przez policjantów zarzutów narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia starszy ze sprawców przyznał się tłumacząc że wcześniej spożywał alkohol a następnie narkotyzował się rozpuszczalnikiem, za pomocą którego wzniecił ogień w namiocie myśląc, że nikogo w nim nie ma. Młodszy ze sprawców nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, twierdząc ze stał tylko z boku i patrzył co robi kolega. Dwaj chłopcy w wieku 9 i 14 lat nie odnieśli na szczęście żadnych obrażeń ponieważ w porę opuścili namiot. Policjanci zajmujący się sprawą ustalili że nie jest to jedyne przestępstwo popełnione przez starszego ze sprawców. 18-latek podejrzany jest ponadto o dwa napady z użyciem niebezpiecznych przedmiotów i posiadanie narkotyków.
 

Powrót na górę strony