"Opiekunka"
Troje dzieci w wieku od 1 do 8 lat bez opieki rodziców bawiło się na podwórku w Zabrzu przy ul.Nadrzecznej. Był czwartek, godz. 15.00. Matka dzieci postanowiła pójść do ogródka po warzywa. Zdziwiła się, że na podwórku wśród bawiących się dzieci nie ma...
Troje dzieci w wieku od 1 do 8 lat bez opieki rodziców bawiło się na podwórku w Zabrzu przy ul.Nadrzecznej. Był czwartek, godz. 15.00. Matka dzieci postanowiła pójść do ogródka po warzywa. Zdziwiła się, że na podwórku wśród bawiących się dzieci nie ma mającego zaledwie roczek Szymona, rok starszej Wiktorii oraz 8-letniego Kamila. Po chwili kobieta dowiedziała się, że dzieci została zabrane z podwórka przez nieznaną kobietę. Dramat zakończył się szczęśliwie po około 30 minutach. Dzieci odnaleźli policjanci z Komisariatu IV i zatrzymali 61-letnią kobietę, która tłumaczyła się, że zamierzała zabrać dzieci do sklepu, gdyż były głodne. Czy było tak faktycznie? ustali prowadzone dochodzenie. 61-letnia kobieta w chwili zatrzymania była pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci już przygotowują zarzuty dla "pijanej opiekunki" za bezprawne zabranie dzieci i narażenie ich na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, a także dla matki dzieci za brak opieki. (na zdjęciu zatrzymana "opiekunka")
