Wiadomości

Lokatorzy zatrzymali oszustki, które chciały okraść starszą sąsiadkę

Data publikacji 05.01.2007

Wczoraj, około godziny 13.00, do 79-letniej kobiety zapukała młoda kobieta, która trzymając w ręku kartkę - jako rzekomy dokument, oświadczyła, iż jest pracownikem administracji oraz bliżej nieokreślonej fundacji...

Wczoraj, około godziny 13.00, do 79-letniej kobiety zapukała młoda kobieta, która trzymając w ręku kartkę - jako rzekomy dokument, oświadczyła, iż jest pracownikem administracji oraz bliżej nieokreślonej fundacji.
79-letnia kobieta wpuściła oszustkę do domu.
Po wejściu do domu, oszustka stwierdziła, iż przyniosła pieniądze, które należą się starszej Pani jako wypłata z rzekomej fundacji.

Wczoraj, około godziny 13.00, do 79-letniej kobiety zapukała młoda kobieta, która trzymając w ręku kartkę - jako rzekomy dokument, oświadczyła, iż jest pracownikem administracji oraz bliżej nieokreślonej fundacji. 79-letnia kobieta wpuściła oszustkę do domu.Po wejściu do domu, oszustka stwierdziła, iż przyniosła pieniądze, które należą się starszej Pani jako wypłata z rzekomej fundacji.
Poprosiła pokrzywdzoną o dowód osobisty lub odcinek renty.
W czasie tej rozmowy, starsza Pani zorientowała się, iż może mieć do czynienia z fałszywymi pracownikami administracji, o których słyszała.
Przezornie też wcześniej umówiła się z sąsiadami na określony znak, gdyby oszuści przyszli do jej domu.
Prowadząc rozmowę z oszustką, starsza Pani powiedziała, iż nie ma żdanego dokumentu, ale zaraz zastuka laską w podłogę i te dokumenty może przynieść mieszkający piętro niżej syn.
Te słowa zaniepokoiły oszustkę, co też upewniło starszą Panią o tym ,iż wpuściła do domu złodziejkę.
Pokrzywdzona zaczęła krzyczeć i mocno uderzać laską w podłogę.
Oszustka - i jak się okazało druga kobieta, która stała na klatce schodowej zaczęły uciekać.
Zaalarmowani sąsiedzi, po wyjściu na klatkę schodową zatrzymali kobiety.

Powrót na górę strony