Bielscy policjanci pomogli mężczyźnie podczas pożaru
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej pomogli starszemu mężczyźnie opuścić mieszkanie, które było jednym z zagrożonych miejsc w trakcie pożaru kamienicy przy Placu Smolki w Bielsku-Białej. Mundurowi jako pierwsi dotarli na miejsce i widząc kłęby dymu na klatce schodowej, pomogli nieświadomemu zagrożenia mężczyźnie wyjść na zewnątrz. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 16 lutego tuż po 19.00 przy Placu Franciszka Smolki w Bielsku-Białej.
Według zgłoszenia miało się tam palić mieszkanie znajdujące się na pierwszym piętrze, czteropiętrowej kamienicy. Policjanci pełniący na co dzień służbę w Zespole Wywiadowczym Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, którzy dotarli na miejsce jako pierwsi, uzyskali informację, że w jednym z mieszkań ma przebywać lokator.
Nie tracąc ani chwili weszli do mieszkania i pomogli w ewakuacji starszemu mężczyźnie.
Tuż po tym na miejsce dojechały zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu ewakuowali łącznie 18 osób, które znajdowały się na wyższych kondygnacjach budynku. Na szczęście w tym tragicznym wydarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał ani co najważniejsze nie stracił życia.
Przyczyny pożaru bada obecnie biegły z zakresu pożarnictwa. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia oraz szybko rozprzestrzeniający się ogień, szybka i zdecydowana reakcja interweniujących policjantów pozwoliła uniknąć tragedii.
„Pomagamy i chronimy” to hasło, które doskonale odzwierciedla determinację policjantów w niesieniu pomocy dla ludzi zagrożonych żywiołem.