Wiadomości

Napad z bronią w ręku sprzed kilkunastu lat - zarzuty dla sprawców!

Data publikacji 05.02.2025

15 lat temu w Katowicach doszło do napadu na sklep jubilerski. Straty oszacowane zostały wówczas na kwotę około 70 tys. zł. Sprawcy posługiwali się bronią palną i ostrym narzędziem. Dzięki skrupulatnej pracy operacyjnej policjantów z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach i analizie materiału dowodowego, nie unikną oni odpowiedzialności.

Napad został dokładnie zaplanowany. Pomysłodawcą był mężczyzna, który wówczas pracował w jednej ze śląskich kopalń. Na kilka tygodni przed napadem zdobył on broń palną pochodzącą z Czech, którą następnie wykorzystał podczas przestępstwa. Do napadu zwerbował też dwóch wspólników – jeden z nich wtargnął z nim do sklepu jubilerskiego, a drugi pełnił rolę kierowcy i pomagał im uciec.

16 lutego 2010 roku zamaskowani i uzbrojeni sprawcy wtargnęli do sklepu jubilerskiego. Oddając strzały w sufit i grożąc użyciem siekiery lub maczety zażądali od jubilera kosztowności. Wystraszona ekspedientka ukryła się w innym pomieszczeniu, wtedy przestępcy rozbili witryny i spakowali biżuterię w torby. Ich łupem padły złote wyroby jubilerskie o łącznej wartości około 70 tys. zł. Po napadzie spalili ubrania i pozbyli się broni, a skradzione kosztowności sprzedali paserom.
Przez lata nad tą sprawą pracowali policjanci zwalczający przestępczość pseudokibiców z komendy wojewódzkiej w Katowicach. Ich zaangażowanie i determinacja, a także dobra współpraca ze Śląskim Wydziałem Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach naprowadziły ich na trop szajki. Najpierw, około pół roku temu, do sprawy napadu wytropili pierwszego z nich, teraz już 43-letniego mieszkańca Katowic W ubiegłym tygodniu zatrzymali kolejnego – 42-letniego katowiczanina, związanego ze środowiskiem pseudokibiców jednego ze śląskich klubów piłkarskich.
Kolejne zatrzymanie to tylko kwestia czasu...

Przestępcom postawiono prokuratorskie zarzuty dokonania rozboju z użyciem broni i niebezpiecznego przedmiotu. Sprawcom grozi teraz do 15 lat więzienia.

To kolejna sprawa, która pokazuje, że bez względu na to, ile czasu upłynęło od popełnienia zbrodni, sprawca prędzej czy później poniesie konsekwencje za swój czyn.

 

 

Powrót na górę strony