Złodziejska para zatrzymana przez policjantów
Stróże prawa z wydziału prewencji tarnogórskiej komendy zatrzymali parę, która ukradła dwa wózki dziecięce i usiłowała wyciąć z samochodu katalizator. Obydwoje trafili do policyjnej celi i usłyszeli już zarzuty. Teraz czeka ich odpowiedzialność karna, a grozić im może nawet do 5 lat więzienia.
Do pierwszego zdarzenia z udziałem złodziejskiej pary doszło pod koniec stycznia na Strzybnicy. Mundurowi odebrali wtedy zgłoszenie o kradzieży dwóch wózków dziecięcych z terenu budynku wielorodzinnego przy ulicy Armii Krajowej. Od tamtej pory policjanci zajmowali się sprawą, aż do momentu, gdy namierzyli złodziejski duet. Pomogły im w tym zeznania świadków, którzy w pobliżu miejsca zdarzenia widzieli pewną parę, która w rozpalonym wcześniej ognisku, zniszczyła swój łup.
W ubiegły poniedziałek tarnogórscy kryminalni przedstawili sprawcom zarzuty kradzieży dziecięcych wózków o łącznej wartości blisko 1,5 tysiąca złotych, do której 19-latka i jej partner w tym samym wieku, się przyznali. To jednak nie ostudziło ich złodziejskich zapałów.
Następnego dnia po godzinie 5.00 rano dyżurny tarnogórskiej Policji odebrał zgłoszenie, że w Pniowcu zgłaszający ujął na próbie kradzieży kobietę. Mundurowi z prewencji ustalili, że kobieta pomagała swojemu partnerowi wyciąć katalizator z audi. Jednak jej wspólnik, gdy tylko ujrzał policyjny radiowóz, postanowił uciec. Okazało się, że za sprawą usiłowania tej kradzieży stoi dokładnie ta sama para, którą mundurowi zatrzymywali wcześniej. Kobieta od razu trafiła do policyjnej celi, a kilka godzin później dołączył do niej jej 19-letni partner, którego stróże prawa namierzyli w centrum miasta.
Po nocy spędzonej za kratami, usłyszeli kolejne zarzuty, tym razem usiłowania kradzieży katalizatora wartego 3 tysiące złotych. Teraz ich sprawą zajmą się prokuratorzy i sąd, który zdecyduje o ich ukaraniu.