Fałszywy funkcjonariusz w rękach świętochłowickich policjantów
Kryminalni ze świętochłowickiej komendy wpadli na trop mężczyzny związanego z wyłudzeniem 120 tysięcy złotych od mieszkanki Świętochłowic metodą „na policjanta”. Zatrzymany usłyszał już zarzut. Na wniosek śledczych Sąd Rejonowy w Chorzowie tymczasowo go aresztował.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego świętochłowickiej komendy zatrzymali 36-letniego mieszkańca Gliwic, zamieszanego w oszustwo metodą "na policjanta". Mężczyzna wyłudził od mieszkanki Świętochłowic 120 tysięcy złotych. W trwającym pół roku śledztwie policjanci w porozumieniu z prokuratorem ustalili wszystkie niezbędne informacje, które doprowadziły do zatrzymania sprawcy. Podejrzanemu przedstawiono już zarzuty. Do przestępstwa doszło w styczniu bieżącego roku. Teraz zatrzymanemu grozi kara do 8 lat więzienia.
Przy okazji tej sprawy policjanci przypominają o środkach ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Pamiętajmy, że policjanci:
- Nie odbierają nigdy żadnych pieniędzy.
- Nie przyjmują pieniędzy na przechowanie i nie zabezpieczają ich na specjalnych kontach.
- Policjanci nie angażują postronnych osób w „tajne akcje” i nigdy nie żądają wyrzucania pieniędzy przez okna czy pozostawiania w śmietniku.
Jak nie paść ofiarą oszustwa telefonicznego?
- Bądźmy ostrożni w kontakcie z nieznajomymi.
- Nigdy nie przekazujmy pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie ufajmy osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.
- Zawsze potwierdzajmy „prośbę o pomoc”. Wykonajmy telefon do konkretnej osoby lub skontaktujmy się z nią bezpośrednio.
- Nie działajmy w pośpiechu i odłóżmy termin ewentualnej pożyczki (najlepiej o kilka dni).
- Wszelkie telefoniczne prośby o pomoc (także z zagranicy), grożą utratą pieniędzy. Nie przelewajmy pieniędzy na wskazane konto bankowe przez nieznajomych.