Ledwo opuścił areszt śledczy i znowu został zatrzymany
Tarnogórscy kryminalni namierzyli i zatrzymali sprawcę kradzieży paliwa. Mężczyzna odwiedził kilka stacji benzynowych na terenie Tarnowskich Gór i Żor, gdzie tankował olej napędowy, za który nie płacił. Usłyszał już zarzut i przyznał się do winy.
Tarnogórscy stróże prawa zajmowali się sprawą kradzieży paliwa, do których doszło na początku roku. Sprawca odwiedzał stacje benzynowe w Tarnowskich Górach i Żorach, gdzie tankował olej napędowy, za który nie płacił. Łączne straty wyniosły kilkaset złotych. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Przejrzeli nagrania z kamer monitoringu i wpadli na trop sprawcy. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, znany mundurowym w związku z wcześniejszymi kradzieżami. Do jego zatrzymania doszło zaraz po tym, jak opuścił areszt śledczy w Tarnowskich Górach, gdzie odbywał karę. 34-latek usłyszał już zarzut i przyznał się do winy. Za kradzież kodeks karny przewiduje 5 lat więzienia, jednak sprawca dopuścił się jej w warunkach recydywy, dlatego kara może być większa.