Wiadomości

Awanturnik staranował bramę posesji, znieważył policjantów i uszkodził radiowóz

Data publikacji 25.04.2022

Policjanci z Kobiernic zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu bielskiego, który mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu, celowo staranował bramę wjazdową do posesji i wejście do budynku. Chwilę później znieważył i naruszył nietykalność cielesną policjantów, którzy zostali wezwani na interwencję. Mężczyzna uszkodził także policyjny radiowóz. Usłyszał on już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem...

Dyżurny kobiernickiego komisariatu odebrał w nocy ze środy na czwartek zgłoszenie o nietrzeźwym awanturniku, który celowo samochodem wjechał w ogrodzenie budynku jednego z mieszkańców Bujakowa, z którym był spowinowacony. 46-latek z impetem staranował bramę, a następnie wjechał w budynek, uszkadzając drzwi wejściowe i część elewacji, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy na miejsce dojechali stróże prawa, ustalili, że sprawcą jest najprawdopodobniej członek dalszej rodziny, który od kilku lat jest z nimi w konflikcie, a w przeszłości już im groził. Policjanci ustalili, gdzie mógł odjechać i ruszyli w pościg. Pod ustalonym adresem zastali 46-latka. Kiedy policjanci wyjaśnili powód ich interwencji, mężczyzna zrobił się agresywny i zaczął ich wulgarnie wyzywać, nie reagując na wezwania do zachowania zgodnego z prawem i uspokojenia się. Podczas próby uspokojenia go i obezwładniania, krewki 46-latek kopnięciami naruszył nietykalność cielesną jednego z policjantów. Po jego obezwładnieniu, podczas doprowadzenia do radiowozu, kopiąc, uszkodził policyjny wóz. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W związku z podejrzeniem prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, zatrzymano mu także prawo jazdy.

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty: uszkodzenia mienia, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, znieważenia policjantów i naruszenia nietykalności jednego z nich oraz kierowania gróźb karalnych. Za wszystkie te przestępstwa grozi mu kara nawet 5 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Będzie musiał też zapłacić za straty mieszkańcom staranowanej posesji i za uszkodzony radiowóz. Prokurator objął go policyjnym dozorem i zakazem zbliżania się do mieszkańców tej posesji. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem sąd.

Powrót na górę strony