Policjant po służbie zatrzymał kierowcę z ponad 2 promilami
Policjant z ogniwa patrolowo – interwencyjnego kłobuckiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę forda. Kierujący miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Swoim działaniem mundurowy udowodnił, że policyjna służba nie kończy się po zdjęciu munduru i również poza godzinami pracy trzeba być gotowym do podjęcia interwencji lub udzielenia pomocy.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek 24 marca około godziny 20.00 w miejscowości Zwierzyniec Trzeci w gminie Panki. To właśnie wtedy, będący w czasie wolnym od służby policjant z ogniwa patrolowo – interwencyjnego kłobuckiej komendy zauważył forda, który wyjeżdżał z przydrożnego rowu. Mundurowy podszedł do kierowcy, aby dowiedzieć się, co się stało i sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy.
Na pytania zadane przez policjanta kierowca udzielił wulgarnej odpowiedzi, w której zasugerował, że sam sobie poradzi z problemem. Stróż prawa od razu wyczuł woń alkoholu z wnętrza pojazdu, natomiast siedzący za kierownicą mężczyzna zdziwił się, gdy usłyszał, że ma do czynienia z policjantem. Z uwagi na to, że kierowca chciał dalej wyjeżdżać z rowu, policjant sięgnął przez otwarte okno, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i wezwał na miejsce patrol z kłobuckiej drogówki. Widząc rozwój sytuacji, kierowca forda przesiadł się i usiłował uciec przez drzwi pasażera. Został jednak skutecznie powstrzymany i obezwładniony oczekiwał na przyjazd drogówki.
Okazało się, że samochodem kierował 59-letni mieszkaniec gminy Panki, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na nieodpowiedzialnego kierowcę czekają teraz surowe konsekwencje. Grożą mu: wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara więzienia. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator i sąd.