Pomoc dzielnicowego przyszła na czas
Dzięki informacji otrzymanej od mieszkańca, szybkiej reakcji dzielnicowego oraz pomocy strażaków udało się uratować życie 68-letniego mężczyzny. Służby odnalazły skrajnie wyziębionego mężczyznę, który błyskawicznie trafił do szpitala. Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę.
W poniedziałek, 11 października, aspirant Bartłomiej Macherzyński, który pełni funkcję dzielnicowego gminy Miedźno, otrzymał informację od mieszkańca swojego rejonu o dziwnych odgłosach dochodzących z okolic jednego z pustostanów. Policjant niezwłocznie udał się we wskazane miejsce, gdzie usłyszał wydobywający się z wnętrza budynku głos mężczyzny wołającego o pomoc. Sytuacja wymagała pilnej reakcji - pustostan był zamknięty, a kontakt z mężczyzną stopniowo się urywał. Dlatego dzielnicowy wezwał Straż Pożarną oraz Pogotowie Ratunkowe. Przy pomocy strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Miedźnie i Państwowej Straży Pożarnej w Kłobucku udało się wejść do środka budynku. Mężczyzna znajdował się w jednym z pomieszczeń - leżał za łóżkiem i był skrajnie wyziębiony oraz wyczerpany. Ze względu na stan zdrowia nie był w stanie samodzielnie otworzyć zamkniętych od środka drzwi. 68-latek nie miał stałego miejsca zamieszkania. Z uwagi na stan, w jakim się znajdował, od razu został zabrany do szpitala przez Pogotowie Ratunkowe. Dzięki informacji uzyskanej od mieszkańca oraz szybkiej reakcji dzielnicowego na zgłoszenie nie doszło do tragedii.
Po raz kolejny apelujemy o zwracanie uwagi na bezdomnych oraz na osoby starsze mieszkające samotnie, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę.