Wiadomości

Tym razem skończyło się tylko na pouczeniu za złamanie zakazu

Data publikacji 14.04.2020

Zaostrzenie przepisów dotyczących m.in. zakazu korzystania z terenów zielonych miało na celu zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Niestety, w dalszym ciągu zdarzają się osoby, które za nic mają nowe przepisy i nie stosując się do nich, narażają nie tylko siebie, ale i innych. W minionym tygodniu mundurowi interweniowali wobec 36-latka, który złamał zakaz korzystania z parku, tylko dlatego, aby skrócić sobie drogę do domu. Pomimo aroganckiego zachowania świętochłowiczanina, stróże prawa wykazali się wyrozumiałością i poprzestali na pouczeniu mężczyzny.

W związku ze stanem epidemii ogłoszonym na terenie Polski obowiązują zaostrzone przepisy. Mają one na celu zminimalizowanie skutków rozprzestrzeniania się wirusa. Większość mieszkańców do sprawy podchodzi z rozsądkiem i stosuje się do wprowadzonych zasad bezpieczeństwa. Pomimo apeli mundurowych, niestety w dalszym ciągu zdarzają się sytuacje, że stróże prawa muszą interweniować wobec osób, które lekceważą obostrzenia i swoim zachowaniem narażają na niebezpieczeństwo innych.
W połowie minionego tygodnia stróże prawa z katowickiego oddziału prewencji pełnili służbę na terenie Świętochłowic. W trakcie patrolowania terenu rekreacyjnego OSiR „Skałka” zauważyli mężczyznę idącego przez park. W związku z wprowadzonymi od 1 kwietnia br. nowymi przepisami dotyczącymi m.in. zakazu korzystania z pełniących funkcję publiczną terenów zielonych, mundurowi postanowili zwrócić mężczyźnie uwagę, że wstęp do parku jest obecnie zabroniony. W trakcie rozmowy policjanci przypomnieli mężczyźnie o obowiązujących przepisach i o celu ich wprowadzenia. Jednak świętochłowiczanin był wyraźnie wrogo nastawiony do policjantów podejmujących czynności służbowe wobec niego oraz w lekceważący sposób odnosił się nowych przepisów. 36-latek tłumaczył się, że złamał zakaz, ponieważ trasa przez park to dla niego najkrótsza droga do domu. Ponadto był wzburzony, w trakcie interwencji używał wielokrotnie słów nieprzyzwoitych. Nieodpowiedzialny mężczyzna za używanie słów wulgarnych został ukarany 100-złotowym mandatem. Pomimo aroganckiego zachowania mężczyzny, policjanci wykazali się wyrozumiałością i za wejście na teren parku pomimo zakazu, poprzestali na pouczeniu mieszkańca Świętochłowic. Przypominamy, że w przypadkach dotyczących niestosowania się do wprowadzonych obostrzeń, o zaistniałych zdarzeniach powiadomiony jest Powiatowy Inspektor Sanitarny. Organ ten może nałożyć na osobę grzywnę w wysokości nawet 30 tys. zł. Apelujemy do wszystkich o poważne traktowanie obecnej sytuacji!

Powrót na górę strony