Nie zastosowali się do ograniczeń
Bieruńscy policjanci każdego dnia sprawdzają, czy mieszkańcy powiatu bierunsko-lędzińskiego stosują się do ograniczeń i zakazów wprowadzonych w związku z trwającym stanem epidemii koronawirusa. Nie wszyscy traktują obostrzenia poważnie i przestrzegają wprowadzone przepisy. Nieodpowiedzialne zachowanie pięciorga mieszkańców Mysłowic zakończyło się wczoraj wnioskami o ukaranie.
Pomimo licznych informacji o prawach i obowiązkach wprowadzonych w związku ze stanem epidemii, a także apeli o pozostanie w domach, znajdują się osoby, które bezmyślnie łamią przepisy, narażając innych na zakażenie wirusem. Z takim nieodpowiedzialnym zachowaniem spotkali się wczoraj bieruńscy dzielnicowi patrolujący teren Imielina. Podczas sprawdzania miejsc przy zbiorniku wodnym policjanci natknęli się na pięcioosobową grupę osób w wieku 28-45 lat. Mieszkańcy Mysłowic swój pobyt nad wodą tłumaczyli chęcią odpoczynku w gronie znajomych. Uważali, że nic złego nie zrobili. Jeden z mężczyzn stwierdził wręcz, że wprowadzenie obostrzeń jest niezgodne z prawem i nie ma zamiaru się do nich stosować. Informację o tym incydencie mundurowi przekażą Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu, który może ukarać uczestników spotkania grzywną w wysokości nawet do 30 tys. zł.
Przed nami ciepłe i słoneczne dni. W związku z tym zapowiadamy dalsze kontrole. Pamiętajmy - nowe przepisy są po to, by minimalizować sytuacje związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce. Apelujemy o przemyślenie każdej decyzji związanej z wyjściem z domu!