Nieodpowiedzialna opieka nad maluchami
„Opiekując” się trójką małych dzieci, miała w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu, a ich ojciec, którego powiadomiła o przyjeździe policjantów i kuratora, prawie 2 promile. W takim stanie rodzice 2, 4 i 6-latka „starali” się zająć swoimi pociechami. Po interwencji dzieci trafiły do rodziny zastępczej. Teraz o losach rodziny zdecyduje sąd.
Pszczyńscy policjanci interweniowali wobec matki, która, znajdując się pod wpływem alkoholu, „zajmowała” się trójką małych dzieci. Najmłodsze z nich miało 2 latka, a najstarsze 6. O zbadanie stanu trzeźwości matki maluchów zwrócił się zaniepokojony zastaną sytuacją kurator. Okazało się, że kobieta była pijana. Już przed południem miała w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Zapytana o ojca dzieci, skontaktowała się z nim i poprosiła o opiekę nad nimi. Niestety, mężczyzna, który stawił się w mieszkaniu, również miał problemy z utrzymaniem równowagi. I w tym przypadku zbyt duża ilość wypitego wcześniej alkoholu przełożyła się wynik wskazany przez alkomat - prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Dzieci wyglądały na zaniedbane, były płaczliwe i nerwowe. Wnętrze mieszkania także nie wyglądało najlepiej. Unosiła się tam woń alkoholu i silny zapach dymu tytoniowego. Trudno było mówić o porządku i czystości. Dodatkowo, matka dzieci znajdowała się już w takim stanie, że miała problemy z komunikacją i logiczną oceną sytuacji. Podobnie zresztą jak ojciec maluchów. Szczęśliwie, w tej chwili dzieci są już bezpieczne, a o losie ich rodziców już wkrótce zadecyduje sąd.
Jeżeli okaże się, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narazili dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozić im będzie nawet 5 lat więzienia.