Wiadomości

Łapówka zamiast trzeźwienia na izbie

Data publikacji 08.01.2018

Kara nawet 10 lat więzienia grozi 32-letniemu mężczyźnie, wobec którego interweniowali będzińscy stróże prawa. Awanturujący się w miejscu publicznym będzinianin, w organizmie którego znajdowały się ponad 2 promile alkoholu, nie chciał trafić do izby trzeźwień. Aby uniknąć przymusowego trzeźwienia zaproponował policjantom łapówkę.

"Kupcie dzieciom cukierki, ale zostawcie mi dychę na piwo..." usłyszeli od trzymającego w ręce portfel 32-letniego mężczyzny będzińscy stróże prawa, którzy podjęli interwencję przy ul. Odrodzenia. Policjanci wezwani zostali przez świadków z prośbą o uciszenie grupy wyraźnie podchmielonych osób. Propozycja korupcyjna złożona mundurowym padła z ust najgłośniej awanturujący się biesiadnika w ciele, którego znajdowało się ponad dwa promile alkoholu w chwili, gdy stróże prawa podjęli decyzję o umieszczeniu go w izbie wytrzeźwień. Ostatecznie mężczyzna trafił na przymusowe trzeźwienie. Za próbę wręczenia łapówki w trakcie policyjnej interwencji grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony