Areszt dla sprawcy domowej przemocy
32-letni tarnogórzanin został aresztowany pod zarzutem stosowania przemocy wobec swojej rodziny. Do zatrzymania doszło dzięki dzielnicowemu, który po otrzymaniu informacji, że w rodzinie, w której prowadzi nadzór w ramach „niebieskiej karty” kolejny raz doszło do fizycznej przemocy. W wyniku szeroko zakrojonej współpracy oraz zdecydowanym działaniom, domowy oprawca trafił już do aresztu.
W minionym tygodniu dzielnicowy z Bobrownik Śląskich odwiedził rodzinę w swojej dzielnicy, gdzie prowadzi nadzór w ramach „niebieskiej karty”. Podczas spotkania kobieta, która była ofiarą przemocy, kolejny raz usprawiedliwiała zachowanie swojego konkubenta. Pomimo wielu prób, nie chciała ona w żaden sposób obciążyć zeznaniami swojego oprawcy. Utrzymywała, że wystarczy nadzór dzielnicowego i sytuacja ulegnie poprawie. Następnego dnia policjant uzyskał informację, że konkubent miał kopnąć jedno ze swoich dzieci. Para wychowuje trójkę dzieci w wieku 1, 7 i 9 lat. Z informacji wynikało, że wcześniej, również po wizycie dzielnicowego, sprawca przemocy wziął na ręce roczną córkę i groził swojej partnerce, że wyrzuci ją przez okno, gdyby ta zdecydowała się na zeznania. Dzielnicowy zebrał wszystkie posiadane informacje i przy współpracy z kuratorem, pracownikami opieki społecznej oraz sąsiadami uświadomił 27-letniej kobiecie, że musi przerwać milczenie. Pokrzywdzona złożyła zeznania i tym samym zakończyła trwającą prawie rok gehennę. W momencie, gdy kobieta była przesłuchiwana przez śledczych, mundurowi zatrzymali jej parnera. Na wniosek śledczych i prokuratury, tarnogórski sąd tymczasowo aresztował sprawcę przemocy. Grozi mu 10 lat więzienia.
