Pijany kierujący i pasażer z amfetaminą
W ręce policjantów z kłobuckiej drogówki wpadł 21-latek, który jechał volkswagenem golfem mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna próbował uciekać mundurowym, został jednak zatrzymany po krótkim pościgu. Jak się okazało, w ogóle nie miał uprawnień do jazdy samochodem. Dodatkowo u pasażera, który jechał autem, stróże prawa znaleźli amfetaminę.
W niedzielę rano policjanci z kłobuckiej drogówki zauważyli jadącego ulicą Częstochowską we Wręczycy Wielkiej volkswagena golfa. Mundurowi dali kierującemu nim mężczyźnie wyraźny sygnał do zatrzymania. Ten jednak początkowo zwolnił, a następnie przyspieszył i zaczął uciekać przed oznakowanym radiowozem skręcając w osiedlowe uliczki. Stróże prawa szybko go jednak dogonili. Policjanci wyczuli od 21-latka siedzącego za kierownicą alkohol. Jak się okazało, miał ponad 1,5 promila w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Stróże prawa postanowili skontrolować też pasażera samochodu. 23-latek posiadał przy sobie woreczek strunowy z białym proszkiem. Wykonane przez śledczych testy wykazały, że to amfetamina. Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Młodszy za jazdę po alkoholu, a starszy za posiadanie narkotyków. 21-latek musi się również liczyć z poniesieniem odpowiedzialności za zignorowanie podawanego mu przez policjantów sygnału do zatrzymania i kierowanie autem bez uprawnień. O losie obu mieszkańców Częstochowy zadecyduje teraz prokurator i sąd.
