Zarzuty za wymuszenie zwotu wierzytelności
Policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który chcąc wymusić zwrot rzekomego długu, groził pobiciem i pozbawieniem życia pokrzywdzonemu i jego najbliższym. Wpadł dzięki współpracy policjantów garnizonu bieruńskiego i małopolskiego. Krakowianin usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
Do wymuszenia zwrotu 30 tys. zł doszło 10 grudnia 2015 r. w Bieruniu. Nieznany pokrzywdzonemu sprawca groził mu pobiciem i pozbawieniem życia, jeśli ten nie odda długu odkupionego przez tego mężczyznę od nieustalonych osób. Przestępca zagroził też, że jeśli to nie pomoże, to skrzywdzi rodzinę swojego "dłużnika". Powiadomieni o zdarzeniu bieruńscy policjanci wszczęli w tej sprawie dochodzenie. Kryminalni ustalili sprawcę wymuszenia, którym okazał się25-letni mieszkaniec Krakowa. Na wniosek bieruńskich mundurowych mężczyzna został zatrzymany przez krakowskich policjantów i przekazany do komendy w Bieruniu, gdzie śledczy przedstawili mu zarzut za grudniowy czyn. Krakowianin przyznał się do niego i dobrowolnie poddał karze. Za wymuszenie zwrotu wierzytelności kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.