Rozbojarz wpadł, bo zdewastował samochody.
Dzisiejszej nocy policjanci z Czechowic – Dziedzic zatrzymali dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 25 lat, którzy idąc ulicą Barabasza uderzali kijami w mijane samochody. Zniszczone zostały trzy pojazdy. Sprawcy wybili w nich szyby i uszkodzili lusterko.
We wtorek, tuż przed godziną 22.00, dyżurny otrzymał zgłoszenie o dwóch osobach, które idąc ulicą Barabasza w Czechowicach - Dziedzicach uderzają kijami w zaparkowane pojazdy. Po przybyciu na miejsce patrole policji niezwłocznie podjęły współpracę ze Strażą Miejską, która przeanalizowała nagrania z monitoringu wizyjnego. Dzięki zapisom udało się ustalić prawdopodobne miejsce pobytu wandali. Policjanci pojechali pod wytypowany adres, lecz gdy młody mężczyzna, który otworzył drzwi zobaczył kto za nimi stoi, usiłował je zatrzasnąć. Nie udało mu się dzięki zdecydowanej i szybkiej reakcji mundurowych, którzy natychmiast go obezwładnili. W tym samym czasie kompan zatrzymanego usiłował uciec przez okno, jednak spotkała go niespodzianka, gdyż na zewnątrz czekał już na niego drugi patrol.
Okazało się, że jeden z zatrzymanych jest poszukiwany przez czechowickich stróżów prawa za rozbój jakiego miał się dopuścić 28 października na ul. Legionów. Wandalom zostaną postawione zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a krewki 20-latek, podejrzewany dodatkowo o rozbój, usłyszy również zarzuty z art. 280 kk. Za to przestępstwo może grozić nawet do 12 lat więzienia.