Oszukiwała firmę, w której pracowała
Zawierała umowy na sprzedaż telefonów komórkowych, za które pobierała od klientów wysokie opłaty. Swoim pracodawcom przedstawiała zaniżone raporty, a różnicę kasowała do własnej kieszeni. Przywłaszczyła w ten sposób blisko 10 tys. zł. Policjanci z komisariatu III w Bielsku-Białej zatrzymali 32-letnią pracownicę jednego z bielskich salonów sprzedaży telefonów komórkowych, której za przestępstwa te grozi teraz do 8 lat za kratami.
Kobieta była zatrudniona w salonie sprzedaży telefonów komórkowych. Do jej zadań należało zawieranie nowych lub przedłużanie już zawartych umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych z jednym z operatorów sieci komórkowych. Pracodawca przyjął zasadę, że nie sprawdzał kwot, za jakie w ramach umowy sprzedawane były nowe aparaty telefoniczne. Jeśli klient zawierał umowę na dłuższy czas, opłata za nowy aparat był niższa. Niższa była też kwota abonamentu. Zawarcie umowy na krótszy czas skutkowało wyższą ceną telefonu i zarazem droższym abonamentem. Kobieta wyczuła możliwość szybkiego wzbogacenia się i zaczęła działać na własną rękę. Nowy telefon, w zależności od czasookresu, na który zawierano umowę, sprzedawała za wyższą cenę. Przedstawiała pracodawcy zaniżone kwotowo raporty, a różnicę w cenie za telefon kasowała do swojej kieszeni. Jak ustalono, w ciągu ostatniego miesiąca swojej oszukańczej działalności, mogła przywłaszczyć w ten sposób blisko 10 tys. zł. Zatrzymana usłyszała wczoraj zarzuty. Grozi jej do 8 lat więzienia. O jej dalszym losie zdecyduje wkrótce prokurator i sąd.