Zarzuty dla stalkera
Mieszkaniec Jaworzna przez pół roku o różnych porach dnia i nocy dręczył swoją 23-letnią koleżankę ze studiów telefonami, wiadomościami oraz propozycjami spotkań. Osaczona dziewczyna zgłosiła sprawę policjantom. Za stalking prokurator objął sprawcę policyjnym dozorem. Ma on również zakaz zbliżania się i kontaktowania ze swoją znajomą.
Młodzi ludzie studiowali na tej samej uczelni. NIestety fascynacja 26-latka koleżanką ze studiów przerodziła się w obsesję. Mężczyzna przez ponad pół roku uporczywie niepokoił 23-latkę telefonami, wiadomościami sms, e-mailami. Desperat wyczekiwał na dziewczynę na uczelni, natrętnie składał propozycje spotkań oraz nawiązywał kontakt przez wspólnych znajomych i rodzinę. Ponadto ukrył indeks koleżanki, chcąc w ten sposób skłonić ją do spotkania. Osaczona dziewczyna zgłosiła sprawę policji. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkańcowi Jaworzna zarzutu stalkingu, czyli uporczywego nękania, oraz ukrywania dokumentu. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, zakazowi zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 5 metrów oraz zakazowi kontaktowania się. Prokurator objął go także policyjnym dozorem.
Stalking, określany jest jako uporczywe nękanie bądź prześladowanie ofiary. Według kodeksu karnego stalking stanowi przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat więzienia. Warto udokumentować stalking, np. zachowując treść e-maila lub sms-ów wzywających do zaprzestania nękania. Warto także gromadzić listy, e-maile czy sms-y i nagrywać rozmowy. O zdarzeniu należy powiadomić organy ścigania i złożyć zawiadomienie o przestępstwie.