Wypłoszony przez policyjnego psa
Patrol tarnogórskiej policji z psem zatrzymał sprawcę włamania do posesji, który zamierzał ukraść chłodnice samochodowe. Włamywacz początkowo ukrywał się przed policją w pobliskich krzakach. Na widok policyjnego psa i ostrzeżenia o jego użyciu, wyszedł jednak z ukrycia i dobrowolnie się poddał.
Do zdarzenia doszło nocą w ubiegły poniedziałek. Wywiadowcy podczas patrolu na ulicy Opatowickiej w Tarnowskich Górach, zauważyli, że ktoś porusza się podejrzanie za ogrodzeniem. Gdy policjanci zainterweniowali, widziana przez nich wcześniej osoba schowała się. Na terenie posesji mundurowi zauważyli porozrzucane chłodnice samochodowe, które były przygotowane do kradzieży. Na miejsce przybył patrol wyposażony w psa policyjnego. Przewodnik psa głośno ostrzegł, że jeśli sprawca zaraz nie wyjdzie z ukrycia, zostanie wypuszczony pies policyjny, który dokona zatrzymania włamywacza. Natychmiast z pobliskich krzaków wyszedł przestraszony 31-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, który przyznał się do usiłowania włamania. Zamierzał ukraść 8 chłodnic samochodowych o wartości 750 złotych i je upłynnić po okazyjnej cenie. Sprawca ponadto był pijany, gdyż badanie wykazało 1, 26 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem, za które grozi mu do 10 lat więzienia. O jego dalszych losach zadecyduje prokuratura i sąd.