Sprawca tragicznego wypadku zatrzymany
Przez całą minioną dobę zabrzańscy policjanci intensywne poszukiwali samochodu oraz kierowcy, który w nocy z soboty na niedzielę doprowadził do śmiertelnego potrącenia 59-letniego mężczyzny na pasach. Wczoraj wieczorem odnaleźli rozbite auto, a dzisiaj rano do komendy zgłosił się sprawca przestępstwa. Wiedząc, że lada chwila zjawią się u niego policjanci, 31-letni zabrzanin sam przyszedł do komendy...
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w rejonie skrzyżowania al. Korfantego z ulicą C. Skłodowskiej. Sprawca kierujący samochodem osobowym potrącił ze skutkiem śmiertelnym 59-letniego mężczyznę, a następnie odjechał z miejsca wypadku. Przez całą minioną dobę policjanci z wydziału kryminalnego, prewencji i ruchu drogowego poszukiwali samochodu i sprawcy. Z ich ustaleń wynikało, że był to pojazd osobowy koloru ciemnego, który z całą pewnością ma uszkodzoną przednią szybę, a także może posiadać inne uszkodzenia. Sprawca uciekał aleją Korfantego w kierunku Mikulczyc. W rejonie ulicy 11-go Listopada mógł spowodować kolejny wypadek, tym razem z autobusem komunikacji miejskiej. Wczoraj po południu policjanci odnaleźli zaparkowany przy ulicy Kochanowskiego samochód marki Kia Shuma. Auto było ustawiono przodem do ściany budynku, a przednia szyba była zakryta kartonami. Pojazd został odholowany na policyjny parking. Kiedy mundurowi ustalili kim jest sprawca przestępstwa, ten pojawił się w komendzie. Zdając sobie sprawę z faktu, że policjanci są na jego tropie, sam postanowił zgłosić się do jednostki policji. 31-letni zabrzanin przyszedł do zabrzańskiej komendy dzisiaj po 7.00. Obecnie trwają z nim czynności procesowe. Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
