Narkotyki w szafie i kradziony telefon
W ręce mundurowych wpadł kolejny diler narkotyków. Tym razem okazał się nim 20-letni jastrzębianin, który w szafie na ubrania ukrył 25 gramów pochodnej amfetaminy. Podczas przeszukania stróże prawa zabezpieczyli ponadto kilkanaście telefonów komórkowych, z których jeden okazał się kradziony, dwie kieszonkowe wagi elektroniczne oraz puste woreczki strunowe. Młodemu mężczyźnie grożą 3 lata więzienia.
Wczoraj około godziny 18:00 oficer dyżurny jastrzębskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wydobywającym się z jednego z mieszkań zapachu palonej marihuany. Skierowany na Osiedle Arki Bożka patrol udał się pod wskazany adres i potwierdził zgłoszenie. Nerwowa reakcja młodego mężczyzny, który otworzył drzwi mundurowym, dodatkowo wzbudziła ich podejrzenia. Policjanci przystąpili do przeszukania mieszkania, w wyniku którego, w szafie na ubrania, ujawnili woreczek z 25 gramami pochodnej amfetaminy. Zabezpieczono także dwie kieszonkowe wagi elektroniczne, puste woreczki strunowe oraz 12 telefonów komórkowych, z których jeden ponad 2 lata temu został skradziony. 20-latel trafił do policyjnego aresztu. Stróże prawa wyjaśniają teraz okoliczności w jakich zatrzymany wszedł w posiadanie kradzionego telefonu. Mieszkańcowi Jastrzębia Zdroju grożą 3 lata więzienia.
