Zatrzymali nieuczciwego "znalazcę"
Policjanci z Wisły odzyskali rzeczy osobiste jednego z turystów, o wartości blisko 2 000 tysięcy. Roztargniony mieszkaniec Warszawy pozostawił torbę z aparatem fotograficznym, kurtką oraz dokumentami na terenie amfiteatru. Nieuczciwy znalazca,chciał uzyskać 1000 złotych okupu, zamiast tego odpowie przed sądem.
Policjanci z Wisły odzyskali rzeczy osobiste jednego z turystów, o wartości blisko 2 000 tysięcy. Roztargniony mieszkaniec Warszawy pozostawił torbę z aparatem fotograficznym, kurtką oraz dokumentami na terenie amfiteatru. Nieuczciwy znalazca,chciał uzyskać 1000 złotych okupu, zamiast tego odpowie przed sądem.
W sobotę późnym wieczorem roztargniony turysta z Warszawy pozostawił torbę z rzeczami osobistymi na terenie amfiteatru. W tym właśnie problemem zgłosił się do wiślańskich stróży prawa. Turysta stracił kurtkę, dowód osobisty oraz aparat fotograficzny. Jego rzeczy warte były blisko 2 000 złotych. W torbie turysty znajdowała się wizytówka goszczącego go pensjonatu. W niedzielę nad ranem "znalazcy" udało się skontaktować z pokrzywdzonym. Zażądał od niego 1000 zł w zamian za torbę. Do wymiany miało dojść o wskazanej godzinie na dworcu kolejowym. Mieszkaniec Warszawy ponownie zgłosił się do Komisariatu Policji w Wiśle. Policjanci dokładnie zaplanowali akcję i rozpoczęli obserwację z ukrycia. Wyniku działań operacyjnych policjanci zatrzymali sprawcę zanim zdążył podejść do pokrzywdzonego. Zatrzymania dokonał dowodzący działaniami zastępca zomendanta wiślańskiego komisariatu podkom. Jerzy Bujok oraz dzielnicowy mł. asp. Krzysztof Michalski. Policjanci oddali turyście wszystkie zagubione rzeczy. Zatrzymanym okazał się 31-letni mieszkaniec Gliwic, który miał już na swoim koncie podobne przestępstwa. Teraz odpowie przed sądem za kradzież i przywłaszczenie w warunkach recydywy.
