Zatrzymany sprawca włamań do mieszkań - Wiadomości - Policja Śląska

Policjanci z komisariatu V zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o szereg włamań do mieszkań w zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica. Sprawca miał 19-letniego wspólnika, który obecnie jest poszukiwany przez mundurowych. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia...

Zatrzymany 20-latek to mieszkaniec Rokitnicy, który nigdzie nie pracuje, a jak ustalili policjanci z komisariatu V, jego źródłem utrzymania była działalność przestępcza. Jak wynika z zebranego przez policjantów materiału dowodowego, przestępcy włamali się do pięciu mieszkań, a także dopuścili się innych przestępstw, w tym między innymi włamań do altan na ogródkach działkowych. Do pierwszego włamania doszło zimą tego roku przy ulicy Jabłońskiego. Sprawcy włamali się domu poprzez wybicie kamienieniem szyby w drzwiach balkonowych, a następnie splądrowali mieszkanie, kradnąc z niego głównie sprzętu elektronicznego. W kolejnych miesiącach przestępcy włamali się do dwóch mieszkań przy ulicy Budowlanej oraz Gnieźnieńskiej. W jednym przypadku do mieszkania weszli ponownie poprzez wybicie szyby, natomiast do wnętrza drugiego lokalu, który został zaadoptowany na potrzeby gabinetu lekarskiego, złodzieje weszli posługując się skradzionymi wcześniej kluczami. Każdorazowo łupem sprawców były pieniądze, biżuteria oraz sprzęt elektroniczny. W nieco inny sposób przestępcy włamali się do kolejnego mieszkania przy ulicy Budowlanej. Na klatce schodowej czekali do momentu, kiedy z mieszkania wyjdzie jego właścicielka. Kiedy kobieta opuściła mieszkanie, jeden ze sprawców stanął „na czatach”, natomiast drugi wyważył drzwi. Po dostaniu się do wnętrza, skradł biżuterię oraz laptop na którym była pisana praca doktorska. Ostatnia kradzież mieszkaniowa także miała miejsce przy ulicy Budowlanej. Zatrzymany 20-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Po usłyszeniu zarzutów kradzieży z włamaniem, prokurator oddał zatrzymanego pod dozór policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia. Obecnie policjanci poszukują drugiego ze sprawców - 19-latka nie posiadającego stałego miejsca zamieszkania.