Czechowice-Dziedzice: Pijany za kierownicą skradzionego auta
Właściciel ligockiego lokalu ujął pijanego kierowcę, który ledwo trzymając się na nogach wsiadł do fiata cinquecento i usiłował odjechać. Sprawca został przekazany w ręce mundurowych. Usłyszał już zarzuty...
Właściciel ligockiego lokalu ujął pijanego kierowcę, który ledwo trzymając się na nogach wsiadł do fiata cinquecento i usiłował odjechać. Sprawca został przekazany w ręce mundurowych. Usłyszał już zarzuty krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu i kierowania nim w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Trwa kampania „Nie reagujesz – akceptujesz”, w którą włączają się mieszkańcy naszego regionu. Kiedy właściciel lokalu w Ligocie zauważył, że jeden z klientów chwiejnym krokiem zmierza do zaparkowanego tam fiata, natychmiast za nim pobiegł. Nietrzeźwy mężczyzna zdążył wsiąść do pojazdu, który bynajmniej nie był jego własnością. Uruchomił silnik i ruszył przed siebie. Zatrzymał się chwilę później, na ogrodzeniu pobliskiej posesji. Wówczas 36-latek został ujęty przez właściciela baru i przekazany w ręce wezwanych na miejsce policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi prawie 3 promile alkoholu. Nazajutrz usłyszał zarzuty przestępstw, za które może trafić do więzienia na najbliższe 5 lat.