Nie Reagujesz - Akceptujesz!

Kolejne zgłoszenie świadka i kolejny nietrzeźwy kierujący w rękach policjantów

Data publikacji 04.09.2024

Tym razem policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji zatrzymali na terenie powiatu tarnogórskiego nietrzeźwego kierującego. To dzięki zgłoszeniu świadka, który widział podejrzanie poruszający się pojazd i nie pozostał obojętny na realne zagrożenie na drodze. Sprawcę czekają teraz surowe konsekwencje. 

Wczoraj przed godziną 7.00 operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który na trasie S1 niedaleko Pyrzowic, zauważył dostawczego citroena, którego kierujący manewrował pojazdem od lewej do prawej krawędzi jezdni. Mając podejrzenia, że coś się mogła stać lub kierujący jest nietrzeźwy, zaczął za nim podążać. Pozostając na linii, przekazał mundurowym, że wskazany pojazd wjechał na autostradę A1 i kieruje się w stronę Gliwic. 

Wtedy informację tą otrzymali policjanci KAP, którzy ruszyli za podejrzanym pojazdem. W Wieszowie na miejscu obsługi pasażerów namierzyli wskazany w zgłoszeniu pojazd. Okazało się, że przypuszczenia świadka były trafne, bo za kierownicą dostawczaka siedział 43-latek z Poręby, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. 

W trakcie kontroli okazało się, że powodów do tego, aby nie wsiadać za kierownicę, było więcej. Oprócz stanu nietrzeźwości, mężczyzna miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, który z początkiem tego roku orzekł wobec niego będziński sąd. 

Nieodpowiedzialny kierujący stanie ponownie przed wymiarem sprawiedliwości, gdzie odpowie za dwa przestępstwa. Oprócz tego sąd zdecyduje także o przepadku samochodu, który prowadził. Zgodnie z prawem za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat więzienia, a za łamanie sądowych zakazów, może spędzić za kratami nawet 5 lat. 

Przypominamy, że nietrzeźwy kierujący na drodze, to realne zagrożenie dla wszystkich. Decydując się na takie zachowania, stajemy się śmiercionośnym zagrożeniem. Nie pozwólmy, aby przez naszą bezmyślność i brak odpowiedzialności, na drodze ginęli ludzie. 

Świadkowi, który zareagował, informując o swoich przypuszczeniach służby, serdecznie dziękujemy. To kolejny przykład współpracy pomiędzy policją a społeczeństwem w ramach kampanii „Nie reagujesz – akceptujesz!”, dzięki której nietrzeźwy kierujący nie doprowadził do tragedii na drodze.

Powrót na górę strony