Chwiejnym krokiem, z piwem w ręce wsiadł za kierownicę
Policjanci łaziskiej patrolówki zatrzymali 36-latka, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został wyeliminowany z ruchu dzięki zgłoszeniu kobiety, która chwilę wcześniej widziała jak człowiek ten chwiejnym krokiem i z piwem w ręce wsiada do osobówki. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad 2,7 promila.
7 lipca o godzinie 00:10 dyżurny Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który prawdopodobnie jest pijany i właśnie wsiada za kierownicę osobówki. Na miejscu błyskawicznie pojawił się patrol. Policjanci zauważyli jadącego już ulicą Wyszyńskiego kierowcę i zatrzymali go do kontroli. Bełkotliwa mowa oraz silna woń alkoholu wskazywała, że podejrzenie zgłaszającej okaże się słuszne. 36-letni mieszkaniec Łazisk Górnych został poddany badaniu alkomatem. Wynik był pozytywny: 1,30 mg/l w wydychanym powietrzu, a więc nieco ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień, a wkrótce stanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w takim stanie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje o rozsądek i bezwględną trzeźwość za kierownicą! Prowadzenie samochodu nawet po małym piwie lub o poranku po imprezie nigdy nie jest dobrym pomysłem. Nieświadoma nietrzeźwość, czyli stan, w którym wydaje nam się, że organizm już poradził sobie z alkoholem, jest równie złudna, co niebezpieczna. W najlepszym wypadku może ona kosztować wysoki mandat, w najgorszym – życie i zdrowie.