Wiadomości - Policja Śląska

Zabrzańscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców włamania do samochodu. Mężczyźni wybili szybę i próbowali spiąć kable, aby ukraść chevroleta. Kiedy im się to nie udało, wepchnęli gazety do wlewu paliwa, podpalili je, po czym usiedli w aucie i wypili skradzione piwo. Podejrzani przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 20 i 18 miesięcy.

Kryminalni z Komisariatu Policji II w Chorzowie ustalili i rozpracowali grupę przestępczą odpowiedzialną za szereg włamań i kradzieży do mieszkań prywatnych na terenie całego kraju. Sprawcy zostali zatrzymani bezpośrednio po dokonaniu ostatniego włamania. Policjanci szacują, że straty spowodowane przez grupę młodych włamywaczy mogą sięgać nawet 550 tysięcy złotych.

Koziegłowscy policjanci namierzyli 2 mężczyzn w wieku 44 i 56 lat, którzy na początku roku dokonali kilku włamań do domków letniskowych. Łupem złodziei padały przedmioty gospodarstwa domowego. Straty wstępnie oszacowano na około 7 tys zł. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Złodziejom grozi kilka lat za kratami. Młodszy z nich odpowie dodatkowo jako recydywista.

Dwa razy sforsowali ogrodzenie punktu zajmującego się sprzedażą części samochodowych w Jasienicy. Skradli akcesoria o wartości ponad 10 tys. zł. Wpadli po tym, jak niefrasobliwie w środku nocy zadzwonili do właściciela hurtowni. Prawdopodobnie sądzili, że rozmawiają ze swoim zleceniodawcą. Szybka wymiana informacji pomiędzy pokrzywdzonym, a policjantami z Bielska-Białej i Cieszyna przyczyniła się do zatrzymania złodziei i odzyskania łupów.

 Bielsko-Biała    Kradzieże z włamaniem  

W ręce policjantów wpadł 26-latek podejrzany o kradzież z włamaniem do samochodu. Zatrzymany na gorącym uczynku mężczyzna tłumaczył, że chciał tylko odzyskać swój telefon komórkowy, który podczas podrzucania wybił szybę i wpadł do środka. Przy "okazji" sprawca zabrał też inne, warte kilkaset złotych przedmioty. Jako recydywiście grozi mu 15 lat więzienia.

Mile zaskoczona była 28-letnia mieszkanka Jaworzna, która dowiedziała się, że w komisariacie policji w Węgierskiej Górce ma do odbioru skradzione jej telefony komórkowe. To już kolejny raz, kiedy pomimo, że sprawa nie została zgłoszona na policję, stróże prawa ustalili rabusia i odzyskali skradzione przedmioty. Sprawcy grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

Kompletnie pijanego oraz śpiącego w skradzionym volkswagenie włamywacza zatrzymali policjanci z Mikołowa. Śledczy namierzyli mężczyznę bezpośrednio po zgłoszeniu. Samochód trafił do prawowitego właściciela, a 54-latek do policyjnego aresztu. Jak się szybko okazało, mikołowianin był poszukiwany aż trzema listami gończymi.

 Mikołów    Kradzieże z włamaniem, Zatrzymania poszukiwanych  

Sosnowieccy policjanci z Komisariatu II prowadzą czynności w stosunku do dwóch mężczyzn w wieku 17 i 39 lat , którzy ukradli koparkę gąsienicową. Sprawcy wsiedli do niej na cmentarzu, gdzie zostawił ją właściciel. Po uruchomieniu pojazdu wyjechali nim poza obręb nekropolii, uszkadzając groby i bramę wjazdową.

Policjanci z Tychów zatrzymali trzech włamywaczy, którzy z magazynu na terenie punktu skupu złomu kradli kontenery z butelkami. Mężczyźni oddawali swoje łupy do sklepów, dorabiając tym samym na bieżące wydatki. Przestępczy proceder został przerwany, a sprawcy zatrzymani. Za popełnione przestępstwa może grozić nawet 10 lat więzienia.

Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 34-latek, który włamał się do domu przy ulicy Żołędziowej. Dzięki informacji od świadka, rybniccy policjanci zatrzymali włamywacza na gorącym uczynku. Podejrzany usłyszał już zarzut, do którego się nie przyznał.

Dzięki czujności sąsiadów, policjanci zatrzymali trzech sprawców włamania do budynku jednorodzinnego. Zgłaszający przekazał stróżom prawa rysopisy włamywaczy i podał, w którą stronę zbiegli. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, już kilka chwil po zdarzeniu mężczyźni byli zatrzymani.

Policjanci z Mikołowa ustalają okoliczności śmierci 47-latniego mężczyzny, który wspólnie z trzema kolegami najprawdopodobniej usiłował ukraść miedziane elementy stacji transformatorowej. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia zostaną ustalone w trakcie prowadzonego w tej sprawie śledztwa.

Okradli plebanie przy ulicy Pięknej i 1 Maja, do dwóch kolejnych próbowali się włamać. Troje złodziei zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Wszyscy podejrzani - dwóch mężczyzn i kobieta - pochodzą z Kielc. Straty, jakie powstały na skutek ich przestępczej działalności, wyniosły ponad 4 tysiące złotych.

Mikołowscy policjanci zatrzymali 23-latka, który włamał się do magazynu sklepu i ukradł dwa pojemniki z pustymi butelkami po piwie. Mikołowianin sprzedał łupy w innym sklepie, a uzyskane pieniądze wydał na alkohol i papierosy. Teraz za kradzież w włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.

Tyscy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, podejrzanego o liczne włamania do parkomatów. Zatrzymany usłyszał 8 zarzutów. Teraz grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.

 Tychy    Kradzieże z włamaniem  

Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić dwóch mieszkańców powiatu żywieckiego w wieku 19 i 26 lat. Mężczyźni specjalizowali się we włamaniach do automatów służących do sprzedaży zniczy, tzw. „zniczomatów”. Zostali zatrzymani dzięki reakcji mieszkańców powiatu żywieckiego. Śledczy udowodnili im pięć włamań. Straty jakie wyrządzili to kwota prawie 6 tys. zł.

Policjanci z grupy szybkiego reagowania zatrzymali w nocy włamywacza, który chwilę wcześniej okradł 96-letniego mieszkańca Żor. Mężczyzna włamał się tego samego dnia do pomieszczenia gospodarczego i ukradł łom, który następnie wykorzystał do kolejnego przestępstwa. Śledczy udowodnili 19-latkowi, że na swoim koncie ma także inne przewinienia.

Wczoraj tyscy policjanci oddawali honorowo krew dla osób potrzebujących, rannych i chorych. W akcję włączyli się także funkcjonariusze straży miejskiej oraz strażacy. Łącznie personel medyczny pobrał prawie 10 litrów życiodajnej substancji, która trafi do osób z naszego regionu.

Policjanci z komisariatu w Radlinie zatrzymali 54-latka, który, wybijając szybę w drzwiach, próbował włamać się do sklepu spożywczego. Aby uniknąć odpowiedzialności, wprowadził mundurowych w błąd, podając się za swojego brata... bliźniaka.

Uwaga kierowcy! Złodzieje i włamywacze coraz częściej nie używają łamaków do zamków i nie wybijają szyb, żeby otworzyć samochód. Dezaktywują alarmy zwykłym pilotem o wzmocnionej mocy nadawczej. Przekonał się o tym właściciela peugota 407. Złodzieje nie zdążyli nic ukraść. Zostali zatrzymani przez policjantów z komisariatu IV, gdy po dezaktywacji elektronicznego zabezpieczenia otworzyli drzwi samochodu.