Wiadomości - Policja Śląska

Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy, że w dniu 23 listopada 2020 roku w następstwie powikłań związanych z COVID-19 zmarł nasz kolega asp. szt. Robert Marchelak. Będziński policjant pozostawił pogrążoną w żalu rodzinę oraz przyjaciół. W imieniu kierownictwa, policjantów i pracowników cywilnych KPP w Będzinie, jego najbliższym i przyjaciołom składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Katowiccy policjanci zabezpieczyli materiały pirotechniczne, które posiadał 35-letni mężczyzna. Tuż przed interwencją policyjnych wywiadowców, mężczyzna zdetonował na swojej posesji ładunki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Czynności w sprawie trwają.

Bywa, że przez korki na drogach czy inne zdarzenia losowe rodzice przychodzącego na świat maleństwa potrzebują pomocy policjantów. W Rudzie Śląskiej przyszli rodzice potrzebowali tej pomocy w środku nocy, gdy w czasie podróży do szpitala przebili oponę w swoim samochodzie. Przyszła mama mająca już skurcze porodowe trafiła do policyjnego radiowozu, którym szybko dotarła do szpitala.

Pomimo licznych akcji i kampanii społecznych nadal zdarzają się kierowcy, którzy decydują się na jazdę samochodem po tym, jak wcześniej spożywali alkohol. Tylko wczoraj policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy utracili panowanie nad kierownicą z powodu krążącego w organizmie alkoholu. Pamiętajmy! Każdy, kto wsiada za kierownicę samochodu pod wpływem alkoholu, nie tylko łamie prawo, ale stanowi ogromne zagrożenie na drodze.

Dzielnicowy wspólnie z żołnierzem zatrzymali złodzieja. 29-latek wpadł w ich ręce chwile po tym, jak ukradł starszej kobiecie torebkę. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut za kradzież szczególnie zuchwałą. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Dzielnicowy z piątego komisariatu w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę. 21-latek kierował samochodem osobowym, mając w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.

W poniedziałek na drodze krajowej nr 46 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym śmierć poniosło 2-letnie dziecko. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że przyczyną tego zdarzenia było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. Apelujemy o ostrożność.

Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło wczoraj, po godzinie 22. Kierujący samochodem Renault Master najechał na tył samochodu służby drogowej, którego pracownicy przygotowywali się do prac porządkowych. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu.

Policyjni wywiadowcy zatrzymali 23-letnią mieszkankę Bielska-Białej, która posiadała przy sobie narkotyki. Podczas jej zatrzymania do stróżów prawa podeszła jej 22-letnia znajoma. Na wieść o policyjnym zatrzymaniu koleżanki znieważyła policjantów wulgarnymi obelgami. Obie młode kobiety trafiły do policyjnego aresztu i niebawem odpowiedzą za swoje występki przed bielskim sądem.

O wielkim szczęściu może mówić kierowca mercedesa, którego samochód zaczął się palić podczas jazdy. Dzięki szybkiej interwencji mundurowych, ani mężczyźnie ani jego dzieciom nic się nie stało. Ogień został ugaszony zanim zdążył się rozprzestrzenić.