Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Zaskoczony pirat drogowy

Data publikacji 07.05.2013

Nie uszło na sucho karygodne zachowanie, jakiego dopuścił się jeden z mikołowskich kierowców. Pirat drogowy wyprzedził samochód na przejściu dla pieszych i niecierpliwie ponaglał innych kierowców klaksonem. Pech chciał, że wykroczenia popełnił na oczach mundurowych, gdyż wyprzedzanym autem był nieoznakowanego radiowóz policyjny.

Nie uszło na sucho karygodne zachowanie, jakiego dopuścił się jeden z mikołowskich kierowców. Pirat drogowy wyprzedził samochód na przejściu dla pieszych i niecierpliwie ponaglał innych kierowców klaksonem. Pech chciał, że wykroczenia popełnił na oczach mundurowych, gdyż wyprzedzanym autem był nieoznakowanego radiowóz policyjny.

 

Na drodze nie jesteśmy sami, a przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i kultury jazdy obowiązują każdego. Przekonał się o tym 57-letni mikołowianin. Zdarzenie miało miejsce końcem marca w Mikołowie. Przedstawiciele kierownictwa jednostki wracali do komendy nieoznakowanym policyjnym radiowozem z centrum miasta. Ruch był w tym czasie wzmożony. Kwadrans po 15.00 na ul. Prusa rozpędzony dodge nieoczekiwanie zaczął wyprzedzać służbowy samochód, którym poruszali się policjanci. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pirat drogowy wykonał manewr w obrębie przejścia dla pieszych i niecierpliwie ponaglał kierowców klaksonem. Mężczyzna nieświadom, że wykroczenia popełnił na oczach mundurowych, szybko się oddalił. To jednak nie uśpiło czujności policjantów, którzy zapamiętali numery rejestracyjne samochodu oraz kierowcę. W efekcie 57-latek nie uniknął odpowiedzialności za niewłaściwą jazdę. Funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość mężczyzny i ukarali go mandatem za popełnione wykroczenia. Zdumiony mikołowianin przyznał, że jego zachowanie na drodze pozostawiało wiele do życzenia. Może grzywna zdyscyplinuje niefrasobliwego kierowcę.

 

Powrót na górę strony