Wiadomości

Sprawca usiłowania zabójstwa trafił do aresztu, a pokrzywdzonemu życie uratowali policjanci

Dzięki umiejętnościom z udzielania pierwszej pomocy, którą wykazali się wysłani na interwencję policjanci z siemianowickiej drogówki, ugodzony nożem mężczyzna przeżył. Szybka reakcja i przybycie na miejsce patrolu było możliwie dzięki zgłoszeniu o niepokojących odgłosach dochodzących z jednego z mieszkań. Sprawca został zatrzymany i decyzją sądu trafił do aresztu na czas 3 miesięcy, a za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.

Dyżurny siemianowickiej komendy otrzymał około godziny 11.00 zgłoszenie, że w jednym z mieszkań jest awantura i dochodzą stamtąd niepokojące odgłosy. Na miejsce został skierowany patrol drogówki, jednakże w mieszkaniu była cisza. Po kilkukrotnym pukaniu i wzywaniu do otwarcia drzwi, mundurowi weszli do środka. W jednym z pomieszczeń na ziemi zauważyli leżącego mężczyznę, który obficie krwawił i miał widoczne obrażenia na ciele. W mieszkaniu była także kobieta z innym mężczyzną. 

Mundurowi natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy silnie krwawiącemu mężczyźnie wzywając w pierwszej kolejności karetkę pogotowia. Jeden z policjantów st.sierż. Dawid Żemła założył poszkodowanemu stazę - opaskę uciskową nad obficie krwawiącą raną na udzie, który majaczył z powodu utraty dużej ilości krwi. Nie znając szczegółów przebiegu zdarzenia pozostali policjanci zabezpieczyli możliwość ucieczki z mieszkania zastanych tam osób. Po przybyciu załogi karetki pogotowia, pokrzywdzony został przekazany wykwalifikowanemu zespołowi medycznemu, który jednoznacznie stwierdził, że gdyby nie założona opaska uciskowa przez policjanta, mężczyzna wykrwawiłby się, co doprowadziłoby do jego śmierci. 

Po przekazaniu rannego załodze karetki, policjanci zajęli się wyjaśnianiem okoliczności i przebiegu zdarzenia. Okazało się, że pokrzywdzony został zaatakowany nożem przez właściciela mieszkania po wcześniejszej szarpaninie, gdy ten przyszedł z ich wspólną znajomą. Na miejsce zostali wezwani kryminalni oraz technik kryminalistyczny, który zabezpieczył nóż użyty przez sprawcę. 34-letni siemianowiczanin został zatrzymany. Miał w organizmie blisko 0,5 promila alkoholu i trafił do policyjnego aresztu. Śledczy wykonywali szereg czynności w sprawie. Następnie 34-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a dodatkowo został mu przedstawiony kolejny zarzut za kilkakrotne kierowanie gróźb pozbawienia życia swojej byłej partnerce. Oba zarzuty obejmują tzw. recydywę. Stan ranionego mężczyzny był poważny i trafił on na oddział intensywnej terapii.

Na wniosek prokuratora, sąd podjął decyzję, że najbliższe 3 miesiące spędzi on w areszcie.

Na uznanie i wielkie brawa zasługują policjanci przeprowadzający interwencję, a w szczególności st.sierż. Dawid Żemła, który skutecznie zabezpieczył krwotok ratując tym życie rannego mężczyzny. To już druga interwencja z udziałem tego policjanta, w której uratował życie. "Pomagamy i chronimy" jest dewizą naszej służby.

 

 

 

 

Powrót na górę strony