Blisko 100-letni niewybuch znaleziony na strychu kamienicy
Rudzcy policjanci przyjęli zgłoszenie od pracownika firmy wykonującej termomodernizację kamienicy przy ulicy Gliwickiej, o podejrzanym przedmiocie przypominającym pocisk. Na miejsce wysłano patrol i policjanta z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Okazało się, że był to pocisk artyleryjski z uszkodzonym zapalnikiem, który stanowił śmiertelne niebezpieczeństwo dla mieszkańców kamienicy i okolicznych budynków.
Pracownicy firmy wykonującej termomodernizację i wymianę dachu w kamienicy przy ulicy Gliwickiej w Rudzie Śląskiej poinformowali o znalezieniu niewybuchu. Odkrycia dokonano podczas sprzątania poddasza przed jego ociepleniem. Zgłaszający słusznie podejrzewał, że może to być stary pocisk.
Po przyjeździe na miejsce stróżów prawa okazało się, że na poddaszu leży pocisk artyleryjski.Jego identyfikacja potwierdziła, że jest to Szrapnel kaliber 75 mm, pamiętający okres międzywojenny, a używany między innymi w trakcie kampanii wrześniowej przez polskie oddziały. Pirotechnik określił, że znalezisko to stanowi ogromne zagrożenie. Pocisk artyleryjski był wyposażony w zapalnik podwójnego działania, czasowo-uderzeniowy, co oznaczało, że zaprojektowano go tak, by w przypadku niezadziałania systemu czasowego, eksplodował po uderzeniu w przeszkodę. Przedmiot wypełniony był ołowianymi bądź stalowymi kulkami, służącymi do rażenia piechoty – w zamyśle eksplodować miał nad głowami żołnierzy. Po oględzinach okazało się, że ten konkretny pocisk wystrzelono najpóźniej na początku II wojny, jednak z nieznanych przyczyn nie eksplodował on.
Dowodzący działaniami na miejscu szybko zdecydował o ewakuacji mieszkańców kamienicy, w której dokonano odkrycia i kilku pobliskich budynków. W sumie z zagrożonego terenu ewakuowano 52 osoby, dla których strażacy ustawili specjalny ogrzewany namiot. Po zabezpieczeniu terenu, do akcji przystąpili wezwani na miejsce pirotechnicy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, dysponujący specjalnym sprzętem do przewozu i neutralizacji takich znalezisk. Szrapner został przewieziony na poligon wojskowy, gdzie został zdetonowany. Teraz policjanci ustalą, czy ten pocisk leżał tam od czasów wojny, czy może ktoś przyniósł go w to miejsce, powodując ogromne zagrożenie.
Policjanci przypominają, jak należy zachować się w przypadku znalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch. Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się on znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę Policji. Mundurowi zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów. Przestrzegamy „zbieraczy” i amatorów rozkręcania powojennych znalezisk, przekonanych o swoich umiejętnościach przy neutralizacji: takie działanie jest nie tylko niezgodne z prawem, ale może też stanowić ogromne zagrożenie.